Strona Klubowa

mucha

<center>#VOLLEY WROCŁAW W WIELKIM FINALE PUCHARU POLSKI

Ekipa ze stolicy Dolnego Śląska w trzech setach zapewniła sobie awans do wielkiego finału Pucharu Polski rozgrywanego w Nysie. Rywalkami Volleyek była drużyna ŁKS Łódź, która miała spory apetyt na sprawienie niespodzianki. Nasze siatkarki zaprezentowały się jednak znakomicie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i po 1h 15 min gry mogły cieszyć się z awansu. W wielkim finale po drugiej stronie siatki zobaczymy drużynę Developresu SkyRes Rzeszów, która sensacyjnie - bo w również w trzech setach rozprawiła się z obecnym Mistrzem Polski z Polic.

Liderką zespołu z Wrocławia była czeska skrzydłowa Andrea Kossanyiova, która na swoim koncie zapisała 19 punktów oraz tytuł najbardziej wartościowej zawodniczki spotkania (MVP). Andrea atakowała ze sktuecznością 76%, raz blokowała rywalki i posłała 3 punktowe zagrywki. Świetnie radziła sobie również w defensywie - zanotowała 100% skutecznego przyjęcia przy 86% przyjęcia dokładnego i raz podbiła atak zawodniczek ŁKSu.

Dzięki dokładnemu przyjęciu świetnie wyglądała również współpraca naszej rozgrywającej Lucie Smutnej z duetem środkowych Wojtowicz - Stencel. Dziewczyny zdobyły łacznie 16 puntków z czego 10 atakiem i 6 blokiem,

Do tej pory nie przegraliśmy w Pucharze ani jednego meczu i chcemy zakończyć te rozgrywki właśnie z takim wynikiem.
W tym sezonie dwukrotnie okazaliśmy się lepsi od zespołu z Rzeszowa jednak nie powiedziałbym, że podchodzimy do tego spotkania w roli faworyta. Rysice posiadają naprawdę wyrównany skład, którego główną zaletą jest doświadczenie... a jak wiemy w takich meczach bywa ono kluczowe. Według mnie szanse będą bardzo wyrównane, jednak postaramy się przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę i po raz pierwszy w historii klubu sięgnąć po Puchar Polski! Kochani kibice, kto może niech przyjeżdzą do Nysy, reszta niech trzyma kciuki i ogląda nas w telewizji, bardzo chcemy napisać nową kartę w historii naszego klubu i chcemy móc przeżywać to razem z wami! ~ trener mucha

Wielki Finał jutro o godzinie 12:30 - transmisja na antenach Polsatu Sport!

#TworzymyHistorię #GoVolley
</center>

mucha

<center>#VOLLEY WROCŁAW ZDOBYWCĄ PUCHARU POLSKI!

Siatkarki Volleya Wrocław po raz pierwszy w historii sięgnęły po Puchar Polski, pokonując w wielkim finale drużynę z Rzeszowa. Zespół z Dolnego Śląska nie stracił w Nysie nawet jednego seta! MVP finałowego spotkania została czeska rozgrywająca Lucie Smutna, która odważnie kierowała grą naszego zespołu i sama spisywała się świetnie w każdym elemecie siatkarskiego rzemiosła.

#Volley Wrocław - Developres SkyRes Rzeszów 3:0 (25:23, 25:21, 26:24)
MVP: Lucie Smutna (#Volley Wrocław)

Wrocław: Smutna 5, Poll 11, Wojtowicz 3, Helić 18, Kossanyiova 13, Stencel 4, Medyńska (L)
Rzeszów: Valentin 3, Mlejnkova 6, Młotkowska 4, Król 15, Blagojević 16, Ogbogu 2, Krzos (L)

Dokonaliśmy czegoś waspaniałego, po raz pierwszy w historii Wrocław zdobył Puchar Polski i to jest zasługa tych wspaniałych dziewczyn! Zagrały koncertowo, nie oddając rywalkom nawet seta! Jestem z nch ogromnie dumny! Pokazaliśmy dzisiaj wszystkim niedowiarkom, że ten zespół jest w stanie wygrywać w najważniejszych meczach i jest gotowy o walkę o medale... Puchar jedzie już znami do Wrocławia i nikt nam go nie zabierze teraz czas na tytuł mistrzowski (uśmiech) ~ trener mucha

Nasze siatkarki oprócz Pucharu przywiozą z Nysy również indywidualne nagrody.

Najwięcej bo aż trzy zgarnęła fenomenalna Andrea Kossanyiova!
Czeska skrzydłowa została wyróżniona tytułem Najlepszej przyjmującej, zagrywającej i MVP całego turnieju!
Kossanyiova w całym Final Four utrzymała wysoką 70% skuteczność w ataku i znakomicie przyjmowała zagrywki rywalek (96% skutecznego i 76% przyjęcia dokładnego). Dodatkowo dołożyła 2 punkty blokiem, dwukrotnie wybroniła ataki rywalek i aż 6 razy punktowała swoją kąśliwą zagrywką!

Nagroda najlepszej rozgrywającej trafiła w ręcę jej rodaczki Lucie Smutnej, która świetnie rozdzielała piłki i cały turniej świetnie spisywała się w obronie. W wielkim finale dołożyła jeszcze trzy skuteczne kiwki i trzy punktowe zagrywki.

Anna Stencel została wyróżniona tytułem najlepiej blokującej zawodniczki! Na swoim koncie zapisała 6 punktowych przy aż 17 wyblokach.

Nagrody indywidualne:

MVP: Andrea Kossanyiova (#Volley Wrocław)
Najlepsza atakująca: Katarzyna Zaroślinska-Król (Developres SkyRes Rzeszów)
Najlepsza blokująca: Anna Stencel (#Volley Wrocław)
Najlepsza zagrywająca: Andrea Kossanyiova (#Volley Wrocław)
Najlepsza rozgrywająca: Lucie Smutna (#Volley Wrocław)
Najlepsza przyjmująca: Andrea Kossanyiova (#Volley Wrocław)
Najlepsza libero: Krystyna Strasz (ŁKS Commercecon Łódź)

Nawet nie wiem co mam w tym momencie powiedzieć. Jestem przeszczęśliwa, że udało się nam wygrać bo zdecydowanie zasługiwałyśmy na ten Puchar! Przyjechałyśmy tutaj w wyśmienitej formie... trener zapewniał nas, że szczyt przyjdzie dopiero na Final Four i play offy ale same do końca nie wierzyłyśmy, że po tak udanej rundzie zasadniczej może być jeszcze lepiej (śmiech). Od pierwszej piłki w meczu z ŁKSem czułam dużą moc i bardzo się cieszę, że oprócz Pucharu przywiozę do domu jeszcze trzy nagrody indywidualne w tym tą najważniejszą. ~ Andrea Kossanyiova

Dziękujemy wszystkim kibicom za wsparcie na hali i przed telewizorami ten Puchar dedykujemy wam! Wspieraliście nas bardzo mocno przez te sezony kiedy zupłenie nam nie szło... udowodniliśmy że warto było czekać!

#TworzymyHistorię #GoVolley
</center>

mucha

<center>#VOLLEY WROCŁAW Z NAJLEPSZYM SEZONEM W HISTORII KLUBU!

To co wydawało się niemożliwe na początku sezonu stało się faktem! Klub z Wrocławia zapisał się na kartach historii siatkówki z najlepszym sezonem jaki kiedykolwiek mieli okazje zobaczyć kibice w Orbicie i całej Polsce. Volley kończy sezon z tytułem wicemistrza kraju oraz Pucharem Polski!

Po fantastycznym widowisku z Rzeszowem w półfinale nasze siatkarki uległy broniącym tytułu Policzankom w stosunku 2:1!

Podwójna korona w tym sezonie była naparawdę o włos ale na pewno nie będziemy tego długo rozpamiętywać. Za nami fantastyczny sezon, w którym pokazaliśmy że stać nas na wiele... Już teraz skupiamy się na budowie drużyny na przyszły rok. Myślę, że przed nami zupełnie inne oczekiwania i z taką presją na pewno będzie grało się ciężej jednak dziewczyny pokazały, że nawet z wyżej notowanymi przeciwniakmi da się wygrywać więc jestem dobrej myśli (uśmiech). ~ trener mucha

Główną siłą zespołu z Wrocławia był równy skład jednak podsumowując sezon trzeba wspomnieć o świetnej postawie Andrei Kossanyiovej, która w dużej mierze przyczyniła się do naszych sukcesów w tym sezonie. Czeszka rozbiła bank nagród indywidulanych - po nagordzie MVP i najlepszej przyjmującej Pucharu Polski do kolekcji dołożyła dwie te same nagordy za sezon ligowy!

Po tym sezonie z Wrocławiem żegna się Lucie Smutna, która ma za sobą fantastyczne występy w naszej lidze. W zielonych barwach nie zobaczymy również Magdaleny Soter, Adeli Helić, Jany Poll i Sary Klisury. Dziewczyny dziękujemy wam za wszystko i życzymy powodzenia w dalszej karierze i życiu prywatnym!

Już dzisiaj startuje okienko transferowe, pamiętajcie więc żeby śledzić uważnie naszą stronę klubową! Mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli podzielić się z wami jakimiś dobrymi nowinami!

#TworzymyHistorię #GoVolley
</center>

mucha

</center>

mucha

mucha

</center>

mucha

</center>

mucha

</center>

mucha

</center>

mucha

</center>

mucha

#TworzymyHistorię #GoVolley
</center>

mucha

</center>

mucha

<center>#VOLLEY WROCŁAW O KROK OD HISTORYCZNEGO SUKCESU!

Wrocławianki na dobre obudziły się ze "snu zimowego", który dopadł je pod koniec fazy zasadniczej.
Najpierw po niezwykle zaciętym spotkaniu z Legionowem przybliżyły się do półfinałów Taurlon Ligi a następnie kompletnie zaskoczyły włoski zespół Unet E-work Busto Arsizio wygrywając na ich terenie w pierwszym spotkaniu 1/4 Ligi Mistrzyń bez straty seta!

Unet E-work Busto Arsizio - KGHM Volley Wrocław 0:3 (23:25, 21:25, 23:25)
MVP: Maret Balkestein-Grothues (KGHM Volley Wrocław)

Busto: Tomkom 1, Buijs 8, Bonifacio 8, Smarzek 11, Gennari 13, Chirichella 4, Leonardi (L)
Wrocław: Kowalewska 2, Kossanyiova 12, Stencel 2, Bjelica 11, Balkestein 20, Pencova 5, Witkowska (L)

Statuetkę najlepszej siatkarki tego meczu zgarnęła niezwykle doświadczona holenderska skrzydłowa ale na pochwałe zasługuję cały zespół. Kolejne bardzo dobre spotkanie rozegrała również Andrea Kossanyiova, która po wyróżnieniu nagrodą MVP w meczu ligowym nie zwalnia tempa!

Bardzo cieszę się z powrotu do dobrej gry ponieważ po świetnym ubiegłym sezonie trochę zagubiłam się w pierwszej części tegorocznych rozgrywek. Ostatnio było mnie zdecydowanie mniej na parkiecie, razem z trenerem pracowaliśmy intensywnie nad powrotem do wysokiej formy i wydaję mi się, że ciężka praca powoli zaczyna przynosić efekty.
Punktem zwrotnym zarówno w mojej, jak i grze całego zespołu był ostatni mecz ligowym z Novią. Przy stanie dwa zero dla rywalek we własnej hali, gdzie w obu setach miałyśmy szanse na zwycięstwo nasz trener w końcu nie wytrzymał (śmiech). Było kilka ostrzejszych słów ale na koniec usłyszałyśmy bardzo ważne zdanie:
"Jeżeli uda się wam odwrócić losy tego meczu to w tym sezonie nie będzie dla nas rzeczy niemożliwych..."
Po 1,5h na tablicy widniał wynik 3:2 na naszą korzyść a teraz pokonałyśmy w znakomitym stylu wielki włoski zespół i jesteśmy o krok od Final Four Ligi Mistrzyń więc chyba coś w tym jest! (uśmiech) ~ Andrea Kossanyiova

Po spotkaniu rozczarowania nie kryła nasza reprezentacyjna atakująca Maliwna Smarzek, która w tym sezonie broni barw włoskiego giganta.

Chyba, żadna z nas niespodziewała się takiego obrotu spraw... Grałyśmy we własnej hali i jakby nie patrzeć byłyśmy faworytkami do awansu, teraz niestety nasza sytuacja mocno się skomplikowała.
W wolnej chwili śledzę rozgrywki Tauron Ligi i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem jaki skok jakościowy zanotowała nasza liga i Volley Wrocław. Mimo to nadal wierzymy, że ten zespół jest w naszym zasięgu i za wszelką cenę bedziemy chciały doprowadzić do złotego seta w Orbicie! ~ Malwina Smarzek

ZAPRASZAMY WSZYSTKICH KIBICÓW DO WSPIERANIA NASZYCH DZIEWCZYN W NAJBLIŻSZYCH SPOTKANIACH!

#TworzymyHistorię #GoVolley
</center>

mucha

</center>