Strona Klubowa

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

MAMY ZWYCIĘSTWO, EMOCJONUJĄCE WIDOWISKO DLA RZESZOWA.

Na zwycięskie tory wróciły zawodniczki z Podkarpacia, które po pasjonującym spotkaniu pokonały jedną z rewelacji poprzedniego sezonu, drużynę Pałacu Bydgoszcz. Mecz rozpoczął się dla naszej drużyny wręcz idealnie, szybko wypracowana przewaga przy własnej zagrywce pozwoliła nam zwyciężyć wynikiem 25:17. W drugim secie nieco lepszy start zanotowały zawodniczki gospodyń, które odjeżdżając na kilka punktów przewagi, nie dały wyrwać sobie przewagi i zwyciężyły 20:25. Trzeci set był nieco bardziej wyrównany od pozostałych, jednak po 16 punkcie nasz zespół zaczął coraz bardziej przyśpieszać, a efektem była wygrana 25:21. W czwartym secie powróciły niedociągnięcia w naszej grze, a słabszą dyspozycję w bloku czy zagrywce momentalnie wykorzystały nasze rywalki, które bardzo pewnie zatriumfowały 17:25. O wszystkim miał zadecydować tie- break. Tu więcej szczęścia miały nasze zawodniczki, które bardzo ofensywnie zaczęły rywalizację od kilku mocnych ataków. Dość konsekwentna gra pozwoliła nam wygrać 15:11 i w całym meczu 3:2. Najlepszą zawodniczką spotkania była zdecydowanie Helena Havelkova, która z 22 piłek w ataku aż 19 zamieniła na punkt, dodając od siebie również punktowy blok. Bardzo dobre spotkanie zanotowała również Hanna Orthmann, która skończyła 21 z 29 ataków, dorzucając również 2 punktowe bloki. Po stronie przeciwniczek również najsilniejszą stroną były lewoskrzydłowe- Ewelina Żurowska zdobyła 20 punktów, natomiast Adriana Muszyńska aż 23. W następnej kolejce nasz zespół zmierzy się z liderem tabeli, drużyną MKS Kalisz. Trzymamy kciuki!!!

#PO MECZU...3 PYTANIA DO GABRIELI POLAŃSKIEJ!

- Rozgrywasz swój kolejny, już 4 sezon w naszym klubie.. co skłoniło cię do przedłużenia kontraktu?

- Faktycznie, od 2019 roku występuje w Rzeszowie, poza rocznym wypożyczeniem do Legionowa, jednak absolutnie nie chciałabym zmieniać otoczenia, jak i klubu. Jestem tu naprawdę szczęśliwa, to tutaj mogłam niedawno fetować Mistrzostwo Polski, poznać wspaniałe przyjaciółki, a także realizować swoje marzenia, występując w swoim rodzinnym mieście.

- Po dwóch przegranych nastąpiło przełamanie w tie- breaku. Z Bydgoszczą gra się jednak zawsze ciężko...

- Cieszy nas bardzo ta wygrana, dodatkowo gdyż, tak jak mówisz, mecze z tym klubem zawsze są bardzo wymagające i trzeba zagrać na 110% by ten zespół ograć. Bydgoszcz już od kilku sezonów pnie się w tabeli, prezentując przy tym bardzo zdeterminowaną na sukces siatkówkę. W tym meczu również było ciężko o zwycięstwo, dlatego cieszymy się z tego ze ostatnia piłka należała do nas.

- Za tobą wolne od reprezentacji lato. Jak je spędziłaś?

- Takie wolne bardzo mi się przydaje, gdyż jako mama, a także żona mogę przebywać więcej czasu z najbliższą rodziną, odkrywając przy tym ciekawe miejsca poprzez wspólne wycieczki, czy po prostu wspólny odpoczynek. Bardzo dużo czasu spędziłam w kuchni, gdyż jak wiadomo, jestem wielką fanką wyszukanych dań, a także egzotycznych, własnoręcznie przygotowanych dań. Naładowałam akumulatory w 100% i jestem teraz bardzo zdeterminowana, by osiągnąć kolejne sukcesy w swojej karierze, z Developresem!

5 kolejka Tauron Ligi:

Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz - KS ALIOR Bank Rzeszów 2:3 (17:25, 25:20, 21:25, 25:17, 11:15)

Bydgoszcz: Van de Vyver 3, Żurowska 20, Różyńska 7, Rasińska 19, Muszyńska 23, Połeć 5, Jagła (L)

MVP: Ewelina Żurowska

Rzeszów: Nowicka 1, Orthmann 23, Witkowska 4, Lazić 20, Havelkova 20, Polańska 3, Przybyłą (L)

MVP: Helena Havelkova

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

ZŁE MIŁEGO POCZĄTKI! KALISZ POKONANY.

W 6 kolejce prawdziwy falstart zaliczyły "Rysice", które w pierwszym secie pojedynku z MKS-em Kalisz gładko przegrały, nie pokazując zbyt dużo dobrej siatkówki. Poskutkowało to szybkim zwycięstwem rywalek 15:25. W drugim secie rywalki ponownie w pełni kontrolowały sytuację, prowadząc 5:10, czy 12:19. Wtedy piąty bieg włączyły Mistrzynie Polski, które zaczęły grać bardzo odważnie i nie mając nic do stracenia, poprzez konsekwentną, ofensywną grę udało się dogonić rywalki w końcówce partii, by ostatecznie wygrać partię 27:25. W trzecim secie emocje były niemal od początku. Żadna z ekip nie zdołała uciec choćby na kilka punktów, co było prawdziwą gratką dla kibiców. W pasjonującej końcówce więcej zimnej krwi zachowały nasze siatkarki, które za sprawą skutecznego bloku zwyciężyły 25:23. Nie inaczej było w czwartej, jak się okazało ostatniej partii tego spotkania. Od początku obie ekipy prezentowały bardzo dobrą siatkówkę, starając się przejąć kontrolę nad setem. O wszystkim jednak znowu miała zadecydować końcówka, z której górą ponownie wyszły nasze zawodniczki, a spotkanie zakończyła efektownym atakiem zakończyła Jovana Brakocević Canzian (27:25). Najlepszą zawodniczką spotkania wybrana została Michaela Mlejnkova, która świetnie zagrała w ataku (15/1 Cool

, dodając do swojego dorobku także asa serwisowego, oraz 2 punktowe bloki. Kolejny kapitalny mecz rozegrała Jovana Stevanović, która aż sześciokrotnie zamurowała rywalki na siatce, kończąc także 2 z 3 ataków. Po stronie przeciwnej kolejne świetnie spotkanie rozegrała Malwina Smarzek, która z 52 posłanych do niej piłek skończyła aż 36, notując także 3 punktowe bloki. Kapitalnie spisała się również libero przyjezdnych. Anna Pawłowska przyjęła w punkt 29 z 30 posłanych w jej stronę zagrywek, a także aż dziesięciokrotnie popisała się skuteczną obroną. W następnym meczu zmierzymy się z Dinamo Krasdonarem, w ramach 2 kolejki Ligi Mistrzyń. Mamy nadzieję, że dziewczyny kolejny raz zaprezentują się udanie, co pozwoli odnieść drugie zwycięstwo w grupie! #GoDevelopres!

#PO MECZU... 3 PYTANIA DO DARII PRZYBYŁY

- To zwycięstwo z pewnością Was bardzo podbuduje, zważywszy też na to że jesteście dopiero drugą drużyną, która zatrzymała Kaliszanki...

- Po nieudanym początku ligi, zanotowałyśmy drugie, ważne zwycięstwo z wymagającym rywalem, więc myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Kaliszanki mają świetny skład na ten sezon, w końcu gra u nich Maja Tokarska, czy Malwina Smarzek, czyli zawodniczki którym nikomu przedstawiać nie trzeba. Bardzo jesteśmy z siebie dumne, że wygrałyśmy i to za trzy punkty, co mocno podniosło nas w ligowej tabeli.

- Przed Wami teraz mecz z Bielskiem, w którym występowałaś w poprzednim sezonie. Pojawią się jakieś dodatkowe emocje?

- Myślę, że serducho może mocniej zabić, szczególnie że pobyt w BKS-ie wspominam bardzo miło, byłyśmy jedną z rewelacji rozgrywek. Obecnie jednak reprezentuję barwy Developresu, więc liczy się dla mnie przede wszystkim zwycięstwo, zresztą to liczy się dla mnie w każdym spotkaniu. Oczywiście, po meczu znajdzie się czas na kawkę z Anią, czy Kornelią... Smile

- A jak prywatnie czas spędza Daria Przybyła?

- Uwielbiam ruch i świeże powietrze! Rower to dla mnie pewnego rodzaju rytuał dnia. Wraz z mężem uwielbiamy wieczorami przejechać się po pięknych rzeszowskich ulicach, a także zjeść coś smacznego na Rynku Smile

Bardzo cenie sobie też czas spędzony z przyjaciółmi i rodziną, która jest dla mnie bez dwóch zdań najważniejsza..

6 kolejka Tauron Ligi:

KS ALIOR Bank Rzeszów - Sante MKS Kalisz 3:1 (15:25, 27:25, 25:23, 27:25)

Rzeszów: Szpak 5, Mlejnkova 18, Stevanović 8, Brakocević 19, Brzezińska 14, Hawryła 6,Przybyła (L)

MVP: Michaela Mlejnkova

Kalisz: Kitipova, Górecka 10, Tokarska 6, Smarzek 39, Mucha 17, Gryka 5, Pawłowska (L)

MVP: Malwina Smarzek

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

DEVELOPRES PONOWNIE TRIUMFUJE W LIDZE MISTRZYŃ!

Drugie zwycięstwo w drugim meczu grupowym Ligi Mistrzyń odniosły zawodniczki z Podkarpacia. Tym razem nasz klub wybrał się do Rosji, by rozegrać mecz z Dinamo Krasnodarem. Pierwszy set był wyrównany jedynie na początku, im dłużej potyczka trwała, tym więcej do powiedzenia miał nasz zespół, który ostatecznie pokonał rywalki 25:20 i wysunął się na prowadzenie w meczu. Drugi set to także koncertowa gra naszej drużyny, która fenomenalnie prezentowała się od pierwszych piłek, dość szybko odskakując przeciwnikowi na kilka punktów, by ostatecznie triumfować 25:15. W trzecim secie kibice w końcu doczekali się dużych emocji, rywalki zaczęły grać bardzo dobrze w ataku, oraz obronie, co szybko poskutkowało wyrównaniem się szans obu drużyn na triumf w secie. Pomimo, że nasz zespół bardzo bliski triumfu w tym secie, to jednak przeciwniczki zwyciężyły 23:25. W czwartym secie od początku to rywalki miały więcej do powiedzenia na boisku, wypracowując sobie kilka punktów przewagi. Pomimo, że nasza drużyna próbowała dogonić rywalki, to było już za późno i przeciwniczki wygrały 21:25. W piątym secie sytuacja wróciła do początku spotkania, nasza drużyna w końcu od początku zaczęła prezentować dość pewną i konsekwentną siatkówkę, co poskutkowało końcowym triumfem 15:11 i w całym spotkaniu 3:2. Najlepszą zawodniczką na parkiecie była Jovana Brakocević, która w ataku skończyła aż 39 z 53 ataków, trzykrotnie także popisując się udanym blokiem na rywalkach. Dobre spotkanie rozegrały również nasze środkowe, szczególnie Gabriela Polańska, która skończyła 2 z 2 posłanych do niej piłek, a także sześciokrotnie zatrzymała rywalki na siatce. W szeregach przeciwniczek najlepiej punktującą zawodniczką była Angelina Sperskaite, bohaterka 23 skończonych ataków (23/35), a także jednego udanego bloku. Równie udane spotkanie zaliczyła Angelika Lazarenko, która skończyła 6 z 6 ataków, a także pięciokrotnie zatrzymała nasze zawodniczki na siatce. W następnym spotkaniu nasz zespół zmierzy się z ekipą z Bielska. Trzymajmy kciuki za nasze zawodniczki! #GoDevelopres!

#PO MECZU...3 PYTANIA DO HANNY ORTHMANN:

- Ten mecz był bardzo ciężki do wytypowania do samego końca, na szczęście udało się Wam wyjść z tego z ważnym zwycięstwem..

- Zgadza się, na początku wszystko przebiegało po naszej myśli, potem na dobre rozkręciły się rywalki, na szczęście koniec końców nasza drużyna potrafiła znaleźć jeszcze siły w tym długim meczu i dowieźć do końca zaliczkę punktową w tie- breaku i odnieść jakże ważne zwycięstwo.

- W Lidze Mistrzyń zmierzycie się jeszcze z ekipą Vakifbanku, wielu ekspertów typuje ten zespół do końcowego triumfu w rozgrywkach.. Jakie są ich słabe strony, jeśli w ogóle istnieją?

- Wydaje mi się, że przy graniu na 110% naszej drużyny jesteśmy w stanie powalczyć z dziewczynami z Vakifbanku, a nawet urwać im jakieś punkty. Kluczem do wyrównanej walki może okazać się nasza bardzo dobra postawa w polu serwisowym, gdyż najczęściej to z tym elementem problemy miewa ten zespół. Na pewno będziemy walczyć, bo nic nie będzie do stracenia.

- W meczu z Bielskiem zawalczycie o kolejny triumf, aby po nie najlepszym początku sezonu podnieść się w ligowej tabeli..

- Myślę, że nasza gra jest na tyle ustabilizowana, że teraz z każdym kolejnym meczem będziemy prezentować się coraz lepiej. Bielsko to na pewno bardzo wymagający rywal, który posiada bardzo uznane zawodniczki w swoich szeregach, jednak myślę, że gdy zagramy swoją, dobrą siatkówkę to my będziemy faworytem tego spotkania, i mam nadzieję że udowodnimy to na parkiecie.

2 kolejka Ligi Mistrzyń:

Dinamo Krasnodar - KS ALIOR Bank Rzeszów 2:3 (20:25, 15:25, 25:23, 25:21, 11:15)

Krasnodar: Anufrienko 3, Costa 18, Goncharova 5, Van Hecke 16, Sperskaite 25, Lazarenko 11, Bibina (L)

MVP: Angelina Lazarenko

Rzeszów: Antoniejević 2, Mlejnkova 6, Witkowska 10, Brakocević 42, Orthmann 10, Polańska 8, Stenzel (L)

MVP: Jovana Brakocević Canzian

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

BIELSKO WYRAŹNIE LEPSZE OD RYSIC! SPADEK FORMY RZESZOWIANEK.

Nie tak wyobrażały sobie wynik 7 kolejki zawodniczki z Podkarpacia. Wszyscy sympatycy klubu z Rzeszowa wierzyli, że uda nam się wygrać z klubem z Bielska, jednak rzeczywistość okazała się dosyć brutalna. Premierowa partia to niemal bezbłędna gra zawodniczek gospodyń, które raz po raz wykorzystywały błędy w naszej obronie i dość szybko zwyciężyły 25:13. Druga partia, najbardziej wyrównana ze wszystkich, toczyła się dość spokojnie punkt za punkt, jednak w końcowym fragmencie seta więcej spokoju wykazały nasze siatkarki, które wytrzymały grę na przewagi i wygrały 27:25. Trzecia partia to niestety powtórka z pierwszej partii, jednak tym tym razem początek był w miarę wyrównany, jednak po pierwszej przerwie technicznej zespół z Podbeskidzia zaczął nam znaczącą odjeżdżać, by ostatecznie wygrać 18:25. W czwartym secie nasz zespół próbował podjąć jeszcze walkę, jednak zacięta końcówka należała do rywalek, które po świetnym zagraniu Adeli Helić wygrały 22:25. Statuetka MVP powędrowała w ręce Joanny Pacak, która w ataku skończyła 9 z 9 piłek (100%) a także trzykrotnie zatrzymała nasze zawodniczki na siatce. 21 punktów dołożyła serbska atakująca, która w ataku pomyślnie zakończyła 21 z 30 piłek. W naszym zespole najlepszą zawodniczką na parkiecie okazała się być Odina Bayramova, bohaterka 25 punktów (24/31 w ataku, 1 udany blok). Dobrze na parkiecie spisała się również Gabriela Polańska, której udało się skończyć wszystkie piłki w ataku (5/5) a także czterokrotnie zatrzymać rywalki na siatce. Developres czeka teraz mecz z Legionovią, który może być bardzo ważny w kontekście układu ligowej tabeli po pierwszej rundzie zasadniczej. Trzymajmy kciuki za nasze dziewczyny i wspierajmy ich na spotkaniach ! #GoDevelopres!!!

#PO MECZU...3 PYTANIA DO REBECKI LAZIĆ:

- Po poprzednim sezonie postanowiłaś zmienić barwy i z Radomia przenieść się do Rzeszowa. Skąd taka decyzja?

- Bardzo chciałam zostać w polskiej lidze, a oferta otrzymana przez klub z Rzeszowa była zdecydowanie najlepszą. Bardzo chciałam też zawalczyć o wysokie miejsca ligowe a wiem że z tym zespołem jest to możliwe, pomimo że obecna pozycja w tabeli nie napawa optymizmem to wiemy na co stać nas zespół i jesteśmy pewne że wrócimy do czołówki.

- Nie tylko w klubie jesteś czołową postacią, w reprezentacji zazwyczaj grasz jednak na przyjęciu..

- Trener wymyślił takową koncepcją, by wzmocnić nieco siłę ofensywną naszego zespołu. Na ataku mamy niesamowitą Isabelle, która bezsprzecznie jest naszą liderką. Na przyjęciu gramy dość wymiennie, wraz z moją siostrą, a także Anna Haak. Co mnie niebywale cieszy, to fakt że do naszej reprezentacji pukają coraz zdolniejsze młodsze zawodniczki, co może zwiastować wiele dobrego dla naszego kraju. Co do mojej pozycji.. liczy się dla mnie zespół, więc jeśli jestem w stanie pomóc grając na przyjęciu, jestem skłonna przystosować się do koncepcji trenera, jeśli tylko ma to pomóc mojej reprezentacji.

- Na której pozycji czujesz się jednak swobodniej?

- Myślę, że na ataku mam jednak większe możliwości, z uwagi na moje umiejętności raczej nakierunkowane na ofensywę, gdyż elementy obronne to trochę nie moja bajka Very Happy

co ciekawe, na początku mojej kariery regularnie grałam na przyjęciu, jednakże gra w Le Cannet i liczne kontuzje w mojej drużynie spowodowały zmianę pozycji, co poskutkowało bardzo dobrze na przebieg mojej kariery, gdyż zaczęłam odgrywać znacznie większą rolę w zespole. Mogę jednak wspierać zespół na obydwóch pozycjach.

7 kolejka Tauron Ligi:

BKS BOSTIK Bielsko-Biała - KS ALIOR Bank Rzeszów 3:1 (25:13, 25:27, 25:18, 25:22)

Bielsko: Kaczmar 3, Damaske 14, Pacak 12, Helić 21, Kossanyiova 15, Janicka 6, Julig (L)

MVP: Joanna Pacak

Rzeszów: Szpak, Bayramova 25, Hawryła 3, Lazić 10, Orthmann 12, Polańska 9, Przybyła (L)

MVP: Odina Bayramowa

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

DEVELOPRES POKAZAŁ SIŁĘ! ZWYCIĘSTWO Z LEGIONOVIĄ W TRZECH SETACH.

Po nieudanym spotkaniu z BKS-em nasze zawodniczki szybko odniosły zwycięstwo, które pozwoliło im się przełamać. W premierowej partii nasze zawodniczki zagrały niemal koncertowo, nie pozwalając na zbyt dużo rywalowi. Szybko zbudowana przewaga pozwoliła na spokojną grę i zaprezentowanie nowych, ciekawych dla oka akcji. Ostatecznie zwyciężyliśmy 25:13. W drugiej partii, która miała nieco ciekawszy przebieg, ciężko było wytypować, która ze stron odniesie zwycięstwo. Ostatecznie, dzięki zachowaniu zimnej krwi nasze zawodniczki zwyciężyły 25:23 i prowadziły już 2:0. W trzecim secie sytuacja była bardzo podobna do tej z pierwszej partii. Nasza drużyna szybko zbudowała przewagę, która pozwoliła na spokojną grę i utrzymanie przewagi do samego końca. Partia zakończyła się wynikiem 25:18 po udanym zbiciu ze środka Witkowskiej. Statuetkę MVP odebrała jednak druga ze środkowych, Magda Hawryła, która skończyła w ataku 2 z 2 piłek (100%), a także pięciokrotnie zatrzymała rywalki na siatce. Po 17 punktów dodały od siebie również Odina Bayramova, oraz Rebecka Lazić. W szeregach rywalek główną atakującą była przede wszystkim Julia Szczurowska, autorka 16 udanych ataków (16/29) a także dwóch punktowych bloków. Poprawne spotkanie w defensywie zaliczyła również była nasza zawodniczka, Aleksandra Krzos. W meczu 9 kolejki nasz zespół zmierzy się z ekipą z Radomia, która jest jedną z odkryć tego sezonu. Miejmy nadzieję, że wszystko ułoży się jednak po myśli naszych zawodniczek! #GoDevelopres!!!

#PO MECZU...3 PYTANIA DO MAGDALENY HAWRYŁY:

- To twoje kolejne udane spotkanie. Widać, że gdy tylko dostajesz szansę, nie zawodzisz. To twój kolejny dobry sezon w Rzeszowie...

- Przy każdej szansie do gry staram się pokazać z jak najlepszej strony, a także dać dużo mojej drużynie, by mogła ona dzięki mojej pomocy zwyciężać, niezależnie od tego z kim gramy. Na brak szans do gry także nie narzekam, więc mam nadzieję, że wraz z biegiem sezonu się to nie zmieni, a ja nadal będę prezentować się w miarę dobrze.

- Kolejny sezon jesteś Kapitanem drużyny. To dość odpowiedzialna funkcja...

- To dla mnie wielkie wyróżnienie, dlatego jeszcze raz dziękuje bardzo moim koleżankom że mi zaufały i wskazały mnie jako kandydata do pełnienia tej zaszczytnej roli. Bardzo lubię motywować drużynę, a także wprowadzać przyjemną atmosferę w zespole, dlatego jak najbardziej funkcja ta sprawia mi satysfakcję i mam nadzieję, że wywiązuje się z niej jak najlepiej.

- Przed Wami spotkanie z ekipą z Radomia, która prezentuje się w tym sezonie bardzo dobrze. Na co należy zwrócić uwagę w tej drużynie?

- Myślę, że w drużynie Radomki panuje przede wszystkim dobra atmosfera, a także utworzyła się tam duża zespołowość, wszystkie zawodniczki dodają coś od siebie. Nam jednak też argumentów nie brakuje, dlatego liczę, że wyjdziemy z tej potyczki zwycięsko, by udanie zakończyć rywalizację w pierwszej rundzie zasadniczej.

8 kolejka Tauron Ligi:

KS ALIOR Bank Rzeszów - DPD Legionovia Legionowo 3:0 (25:13, 25:23, 25:18 )

Rzeszów: Nowicka 3, Havelkova 11, Hawryła 7, Lazić 17, Bayramova 17, Witkowska 4, Stenzel (L)

MVP: Magdalena Hawryła

Legionowo: Nichol 2, Lazarević 9, Wójcik 2, Szczurowska 18, Jones-Perry 4, Rybak 4, Krzos (L)

MVP: Aleksandra Krzos

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

REBECKA LAZIĆ POWSTRZYMAŁA BYŁY KLUB! 3 PUNKTY DLA RZESZOWIANEK.

W meczu 9 kolejki nasz zespół mierzył się z zespołem Radomki Radom, która niewątpliwie jest jedną z rewelacji tego sezonu, plasując się od początku w czołówce tabeli. Premierowa partia pokazała jednak, że tego dnia nasz zespół jest bardzo dobrze dysponowany, a zaliczka wypracowana już na początku partii pozwoliła na spokojne doprowadzenie seta do końca, triumfując 25:21. Druga partia od początku toczyła się "oczko za oczko". Nerwową końcówkę na swoją korzyść rozstrzygnęły zawodniczki z Radomia, które wygrały na przewagi 24:26. Trzecia partia miała identyczny przebieg jak partia nr. 2 , jednak tym razem w końcówce to nasz zespół miał więcej szczęścia, a udana zagrywka Hawryły pozwoliła wygrać nam 25:23. Zdeterminowane rzeszowianki z dużą pewnością siebie wkroczyły w czwartą partię i nie pozwolił się już dogonić rywalowi choćby na chwilę, ostatecznie zwyciężając 25:16 i w całym meczu 3:1. Kapitalne zawody rozegrała była atakująca Radomki, Rebecka Lazić, która w ataku skończyła 26 z 36 piłek, dorzucając do swojego dorobku punktowego także jeden skuteczny blok. Kolejny raz fantastycznie spisała się również Magdalena Hawryła, autorka wszystkich skończonych piłek, które posłała do niej rozgrywająca (7/7), a także trzykrotnie popisując się udanym blokiem. W drużynie przeciwnej próbę walki postanowiła podjąć m.in Alicia Ogoms (4/4, 3 punktowe bloki, 1 as serwisowy), jednak było to zbyt mało na tak dobrze dysponowany tego dnia nasz zespół. 4 skuteczne obrony dodała libero radomianek, Anna Bodasińska. W następnym spotkaniu nasz zespół czeka prawdziwe wyzwanie, gdyż zmierzymy się z gigantem siatkówki, Vakibankiem Stambuł. Postaramy się jednak nie zawieźć i z całych sił próbować wyszarpać zwycięstwo. Trzymajcie za nas kciuki! #GoDevelopres! #NiemożliweNieIstnieje!!!

#PO MECZU.. 3 PYTANIA DO PAULINY SZPAK:

- Nie miałaś okazji wystąpić w dzisiejszym spotkaniu, twój głośny doping jednak z pewnością pomógł twojej drużynie...

- W każdym spotkaniu staram się w 100% być z zespołem i wspierać, niezależnie od tego czy akurat jestem na boisku, czy też po za nim. Bardzo przeżywam każde spotkanie i czasami muszę się aż lekko pohamować w swoim żywiołowym dopingu Very Happy

Cieszy mnie jednak, że dziewczyny dały radę i wywozimy z trudnego terenu 3 punkty, gdyż Radom jest naprawdę dobrym zespołem w tym sezonie.

- Miałaś okazję występować w zespole Radomki, jak wspominasz ten okres?

- To bardzo dobrze zorganizowany klub, który mimo nie najwyższego budżetu w Polsce, zawsze stara się grać o jak najwyższe lokaty i widać duży progres w grze i pozycji w tabeli, chociażby w tym sezonie. Mimo, że w Play off zespół ten lekko się przygasza, to jednak warto zwrócić na niego uwagę. Po cichu liczę, że sprawią jeszcze nie jedną niespodziankę w tym sezonie, choć oczywiście nie w meczu z moją obecną drużyną.

- W przyszłym tygodniu czeka Was spotkanie z Vakifbankiem. Jak przygotować się na tak silnego rywala?

- Myślę, że absolutnie nie jesteśmy bez szans w tym spotkaniu. Oczywiście, Vakifbank to bardzo uznana marka w siatkarskim świecie, jednak my w swoich szeregach posiadamy również bardzo znaczące nazwiska i uważam, że jesteśmy w stanie powalczyć o nie tylko seta w tym spotkaniu. Na pewno damy z siebie wszystko, a także przygotowujemy się jak najlepiej jak tylko możemy na to spotkanie, mam nadzieję, że przyniesie to pozytywne skutki, nie tylko w grze, ale także w finalnym wyniku spotkania.

9 kolejka Tauron Ligi:

Moya Radomka Radom - KS ALIOR Bank Rzeszów 1:3 (21:25, 26:24, 23:25, 16:25)

Radom: Chrzan 5, Johnson 13, Ogoms 8, Szczepańska 14, Skrzypkowska 14, Trojan 6, Bodasińska (L)

MVP: Alicia Ogoms

Rzeszów: Antoniejević 3, Bayramova 12, Polańska 8, Lazić 27, Brzezińska 13, Hawryła 10, Przybyła (L)

MVP: Rebecka Lazić

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

PODSUMOWANIE 9 KOLEJEK TAURON LIGI, ORAZ 2 SPOTKAŃ LIGI MISTRZYŃ W LICZBACH:

NAGRODY MVP:
1. Jovana Stevanović- 2 nagrody MVP
2. Jovana Brakocević Canzian- 1
Magdalena Hawryła- 1
Helena Havelkova- 1
Rebecka Lazić- 1
Michaela Mlejnkova- 1

SZÓSTKI KOLEJKI:
1. Magdalena Hawryła- 3 razy w " Pierwszej Szóstce" (3 wszystkich wyróżnień)
2. Joavan Stevanović- 1 (2)
3. Michaela Mlejnkova- 1 (1)
4. Helena Havelkova- 0 (2)
5. Odina Bayramova- 0 (1)
Rebecka Lazić- 0 (1)
Gabriela Polańska- 0 (1)

PUNKTY:
1. Jovana Brakocević Canzian- 123 punkty
2. Rebecka Lazić- 119
3. Helena Havelkova- 83
4. Ewelina Brzezińska- 64
5. Odina Bayramova- 61
6. Hanna Orthmann- 57
7. Michaela Mlejnkova- 53
8. Jovana Stevanović- 46
9. Magdalena Hawryła- 39
10. Gabriela Polańska- 32
11. Kamila Witkowska- 30
12. Paulina Szpak- 9
13. Ana Antonijević- 8
Julia Nowicka- 8

PUNKTY ZDOBYTE ATAKIEM:
1. Rebecka Lazić- 116/196 (59%)
2. Jovana Brakocević Canzian- 113/175 (65%)
3. Helena Havelkova- 83/110 (75%)
4. Ewelina Brzezińska- 61/110 (55%)
5. Hanna Orthmann- 55/ 86 (64%)
6. Odina Bayramova- 53/77 (69%)
7. Michaela Mlejnkova- 45/71 (63%)
8. Jovana Stevanović- 25/34 (74%)
9. Magdalena Hawryła- 20/22 (91%)
10. Kamila Witkowska- 16/23 (70%)
11. Gabriela Polańska- 12/16 (75%)
12. Julia Nowicka- 4/7 (57%)
13. Paulina Szpak- 2/3 (67%)
14. Ana Antonijević- 0/1 (0%)

ZESPÓŁ: 605/942 (64%).

BLOK:
1. Jovana Stevanović- 22 bloki (48 wybloków)
2. Magdalena Hawryła- 18 (45 wybloków)
3. Gabriela Polańska- 18 (42 wybloki)
4. Kamila Witkowska- 13 bloków (34 wybloków)
5. Jovana Brakocević Canzian- 8 bloków (18 wybloków)
6. Ana Antonijević- 8 bloków (17 wybloków)
7. Odina Bayramova- 7 bloków (13 wybloków)
8. Paulina Szpak- 7 bloków (11 wybloków)
9. Helena Havelkova- 5 bloków (13 wybloków)
Michaela Mlejnkova- 5 bloków (13 wybloków)
11. Julia Nowicka- 4 bloki (11 wybloków)
12. Ewelina Brzezińska- 3 bloki (12 wybloków)
13. Rebecka Lazić- 2 bloki (11 bloków)
14. Hanna Orthmann- 0 bloków (3 wybloki)

ZESPÓŁ: 285 wybloków, 116 bloków.

ZAGRYWKA UDANA, W %:
1. Jovana Brakocević Canzian- 87/88- 99% (1 błąd)
2. Kamila Witkowska- 84/87- 97% (3 błędy)
3. Jovana Stevanović- 74/78- 95% (4 błędy)
4. Gabriela Polańska- 68/72- 94% (4 błędy)
5. Ewelina Brzezińska- 77/83- 93% (6 błędów)
6. Paulina Szpak- 40/43- 93% (3 błędy)
7. Magdalena Hawryła- 67/73- 92% (6 błędów)
8. Odina Bayramova- 59/65- 91% (6 błędów)
Michaela Mlejnkova- 67/74- 91% (7 błędów)
10. Julia Nowicka- 54/60- 90% (6 błędów)
11. Rebecka Lazić- 81/92- 88% (11 błędów)
12. Helena Havelkova- 63/74- 85% (11 błędów)
13. Hanna Orthmann- 47/57- 82% (10 błędów)
14. Ana Antonijević- 43/53- 81% (10 błędów)

ZAGRYWKI PUNKTOWE, ASY:
1. Michaela Mlejnkova- 10 punkowych zagrywek (14%), 3 asy
2. Jovana Brakocević Canzian- 12 (14%), 2 asy
Helena Havelkova- 10 (14%), 2 asy
4. Odina Bayramova- 9 (14%), 1 as
Jovana Stevanović- 11 (14%), 1 as
6. Kamila Witkowska- 9 (10%)
7. Ana Antonijević- 5 (9%)
8. Julia Nowicka- 5 (8%)
9. Magdalena Hawryła- 5 (7%), 1 as
10. Gabriela Polańska- 4 (6%)
11. Rebecka Lazić- 5 (5%)
12. Hanna Orthmann- 2 (4%)
13. Ewelina Brzezińska- 2 (2%)
Paulina Szpak- 1 (2%)

ZESPÓŁ: 999 zagrywek, 910 udanych (91%), 89 punktowych (9%), 89 błędów, 10 asów.

OBRONY:
1. Maria Stenzel- 45 obron (14 udanych)
2. Daria Przybyła- 36 ( Cool

3. Michaela Mlejnkova- 24 (10)
4. Odina Bayramova- 21 (13)
5. Jovana Brakocević Canzian- 19 ( Cool

6. Julia Nowicka- 18 ( Cool

7. Hanna Orthmann- 15 (5)
8. Ana Antonijević- 14 (11)
9. Ewelina Brzezińska- 13 (7)
10. Rebecka Lazić- 13 (5)
11. Helena Havelkova- 12 (2)
12. Paulina Szpak- 9 (4)

ZESPÓŁ: 235 obron, 103 udanych.

PRZYJĘCIE UDANE, W %:
1. Magdalena Hawryła- 10/11- 91%, (1 błąd)
2. Maria Stenzel- 128/142- 90% (14 błędów)
3. Michaela Mlejnkova- 90/102- 88% (12 błędów)
4. Helena Havelkova- 85/102- 83% (17 błędów)
5. Ewelina Brzezińska- 131/159- 82% (28 błędów)
6. Kamila Witkowska- 8/10- 80% (2 błędy)
7. Daria Przybyła- 128/163- 79% (35 błędów)
8. Odina Bayramova- 52/67- 78% (15 błędów)
9. Jovana Stevanović- 8/11- 73% (3 błędy)
10. Gabriela Polańska- 12/17- 71% (5 błędów)
11. Hanna Orthmann- 63/90- 70% (27 błędów)

PRZYJĘCIE DOKŁADNE, W %:
1. Maria Stenzel- 106/142 (75%)
2. Michaela Mlejnkova- 72/102 (71%)
3. Kamila Witkowska- 7/10 (70%)
4. Ewelina Brzezińska- 109/159 (69%)
5. Helena Havelkova- 69/102 (68%)
6. Odina Bayramova- 43/67 (64%)
Jovana Stevanović- 7/11 (64%)
8. Daria Przybyła- 100/163 (59%)
9. Magdalena Hawryła- 6/11 (55%)
10. Hanna Ortmann- 47/90 (52%)
11. Gabriela Polańska- 8/17 (47%)

ZESPÓŁ: 874 przyjęć, 715 udanych (82%), 574 dokładnych (66%), 159 błędów.

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

VAKIFBANK ZA SILNY! PIERWSZA PORAŻKA W LIDZE MISTRZYŃ.

W trzeciej kolejce Ligi Mistrzyń nasza ekipa mierzyła się z drużyną Vakifbanku Stambuł. Spotkanie, choć przegrane w trzech setach, było bardzo wyrównane i przysporzyło wielu emocji kibicom. W premierowej partii nasz zespół długo pozostawał z kilkoma punktami przewagi nad rywalkami, jednak w końcowym fragmencie seta spora, pięciopunktowa przewaga wyrwała się rąk naszej ekipie, a ekipa z Turcji ekspresowo wykorzystała sytuację, zwyciężając 22:25. Niemal podobny przebieg miała partia nr.2, która również zaczęła się od prowadzenia naszej drużyny, jednak im dalej w set, tym coraz ofensywniej zaczynała grać drużyna Vakifbanku, która w końcówce ponownie okazała się być lepsza (23:25). W trzeciej partii na początku było widać nieco zwątpienia w grze naszej drużyny, natomiast Vakifbank zaczął nam odjeżdżać od niemal pierwszej piłki. Pomimo, iż po drugiej przerwie technicznej nasza drużyna poderwała się do walki, to było już za późno, a rywalki ostatecznie pokonały nas 22:25 i w całym meczu 0:3. Najlepszymi siatkarkami w naszej ekipie były Helena Havelkova, oraz Jovana Brakocević Canzian. Przyjmująca zdobyła 17 punktów, kończąc 16 z 19 ataków, dokładając także punktowy blok. Serbska atakująca z kolei wszystkie punkty zdobyła z ataku (23/32). W szeregach rywala z Turcji najlepszą zawodniczką była natomiast Zhu Ting, która z 20 ataków skończyła 16, popisując się również dobrą postawą w przyjęciu. Bardzo dobrze nasz blok rozrzucała Joanna Wołosz, która również zdobyła punkt z kiwki, z zagrywki, a także dorzuciła 2 punktowe bloki. W następnym spotkaniu naszej ekipie przyjdzie mierzyć się z beniaminkiem z Mielca. Miejmy nadzieję, że uda nam się zrewanżować ambitnej drużynie Stali za przegraną w 1 kolejce, co nieco poprawiło by nam humor po porażce z Turczynkami. #Go#Developres!!!

#PO MECZU...3 PYTANIA DO JOVANY STEVANOVIĆ:

- Z pewnością po takim spotkaniu pozostaje spory niedosyt. Mimo, iż Vakifbank był faworytem, to miałyście swoje szanse...

- Oczywiście, takie porażki bolą dwukrotnie. W dwóch partiach miałyśmy kilka punktów zaliczki nad rywalkami, czego niestety nie udało nam się wykorzystać. Grając z taką drużyną jak Vakifbank trzeba być jednak maksymalnie skupionym przez cały czas, gdyż nawet najmniejszy przestój w grze jest od razu wykorzystywany. Mam nadzieję, że w rewanżu uda nam się ugrać więcej.

- Jesteś czołową środkową nie tylko w swoim zespole, ale w całej lidze. Twój transfer jest zdecydowanie jednym z bardziej udanych w naszej lidze...

- Dziękuje za miłe słowa, zawsze staram się dawać jak najwięcej drużynie, w której w danym momencie występuję. Na treningu zawsze daje z siebie maxa i jeśli jest to widoczne w mojej grze na oficjalnych spotkaniach, to dodatkowa motywacja, by ciągle ćwiczyć więcej. Wiem, że mam jeszcze sporo rezerw, na pewno nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa.

- Tak dobra postawa nie może umknąć trenerowi z reprezentacji Serbii. Miałaś jednak ostatnio trochę przerwy w grze w kadrze...

- Niestety, temat gry w reprezentacji jest dla mnie raczej zamknięty. Nie jest to spowodowane do końca czynnikami zależnymi ode mnie, złożyły się na to powody zdrowotne, ale także małe problemy z dialogiem na linii mojej osoby z trenerem. Nie ma co jednak rozgrzebywać tematu, który ma już swój koniec. Gdyby jednak trener się odezwał, na pewno rozważyłabym powrót do kadry.

3 kolejka Ligi Mistrzyń:

VakifBank Stambuł - KS ALIOR Bank Rzeszów 3:0 (25:22, 25:23, 25:22)

VakifBank: Wołosz 4, Hill 17, De Kruijf 8, Rahimova 14, Ting 16, Erdem 3, Orge (L)

MVP: Zhu Ting

Rzeszów: Antoniejević, Mlejnkova 6, Witkowska 4, Brakocević 23, Havelkova 17, Stevanović 3, Stenzel (L)

MVP: Helena Havelkova

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

MIELEC PONOWNIE ZA SILNY! TIE-BREAK DLA BENIAMINKA.

W 10 kolejce Developres wyjechał do Mielca, by już drugi raz w tym sezonie zmierzyć się z beniaminkiem rozgrywek. Niestety, ponownie to klub Stali okazał się być zespołem lepszym, a tym samym wyrównał się z nami punktami w ligowej tabeli. Pierwszy set był sporą lekcją gry dla naszej drużyny. Beniaminek szybko wysunął się na kilkupunktowe prowadzenie, którego nie udało nam się odrobić, czego konsekwencją była przegrana w premierowej odsłonie 18:25. Drugi set był już zdecydowanie lepszą siatkówką w naszym wykonaniu. Nieco lepsza postawa w zmaganiach ofensywnych pozwoliła nam zwyciężyć 25:22. W trzeciej partii nasze zawodniczki grały jak z nut, ekipa z Mielca nie mogła znaleźć sposobu na nasze zawodniczki, które wygrały tę partię 25:17. Dekoncentracja sprawiła jednak, że w czwartej partii ponownie lepszy start zaliczyły rywalki, a odrobienie kilkupunktowej przewagi okazało się być niemożliwe, przez co ponieśliśmy porażkę 20:25. W ostatniej partii gra toczyła się punkt za punkt, jednak w ostatnich akcjach kapitalnie spisały się na zagrywce przeciwniczki, a udane kontry w ich wykonaniu poskutkowały zwycięstwem 12:15 i w całym spotkaniu 2:3. Nagroda MVP powędrowała do Oliwi Bałuk, która zdobyła w tym spotkaniu 23 punkty (20/31 w ataku, 2 punktowe bloki, 1 as serwisowy).17 punktów dorzuciła także atakująca, Kinga Hatala (15/24 w ataku, 1 blok, 1 as). W szeregach naszej ekipy najjaśniejszą postacią była Hanna Orthmann, która skończyła 23 z 34 ataków, dorzucając jeszcze 2 punktowe bloki. Niemkę wspierać w ataku próbowała Rebecka Lazić, autorka 18 udanych ataków (18/2 Cool

, a także trzech punktowych bloków. W następnym spotkaniu przyjdzie nam zmierzyć się z Chemikiem Police, z którym udało się wygrać w 2 kolejce ligowych zmagań. Mamy nadzieję, oraz trzymamy kciuki, by w tym spotkaniu udało nam się tę sztukę powtórzyć! #GoDevelopres!!!

#PO MECZU...3 PYTANIA DO MARII STENZEL:

- Po 10 kolejkach nadal znajdujecie się poza czołową czwórką w tabeli. Przy obecnym systemie rozgrywek, znajdujecie się poza walką o medale...

- Jesteśmy świadome tego, jak wymagająca jest tegoroczna liga. Gdy po 18 kolejkach znajdujesz się poza czwórką nie możesz już walczyć o medale, co z pewnością będzie przykre dla zespołów, którym do tego miejsca zabraknie kilku punktów. My z wszystkich sił będziemy walczyć o to, by Rzeszów ponownie zawiesił medal w swojej gablotce. Nasze ambicje się nie zmniejszyły, wierzymy że będziemy walczyć o złoto.

- Kolejek do rozegrania jednak coraz mniej, a przed nami sami wymagający rywale...

- Potencjał naszej drużyny pozwala na to, by walczyć o zwycięstwo z Chemikiem, czy świetnie grającą w tym sezonie Łodzią. Myślę, że dużo "kibiców" skreśliło nas za szybko, gdyż już docierają do nas słuchy, że możemy nie utrzymać się w lidze. Radziłabym jednak wstrzymać się z takimi proroctwami, dajemy z siebie ciągle 100%, a cele założone przed sezonem nadal są do spełnienia. Walczymy o każde zwycięstwo, wierzę że w meczu z Chemikiem zdobędziemy punkty.

- Do Mistrza Polski przyszłaś prosto z Budowlanych, którym nie udało się utrzymać w lidze. Co zawiodło?

- Wydaje mi się, że miałyśmy dość duży problem, by stworzyć zespół. Miałyśmy w zespole mnóstwo dobrych zawodniczek indywidualnie, nie przeniosło się to jednak na zgranie w zespole i odpowiedni team spirit. Jestem jednak spokojna o mój były klub, gdyż z tego co słyszałam, bardzo dobrze radzi sobie w 1 lidze. Może za rok uda im się powrócić do najwyższej klasy rozgrywek.

10 kolejka Tauron Ligi:

Stal Kronospan Mielec - KS ALIOR Bank Rzeszów 3:2 (25:18, 22:25, 17:25, 25:20, 15:12)

Mielec: Pasznik 2, Babicz 14, Łozowska 6, Hatala 17, Bałuk 23, Bednarek 6, Dzikowicz (L)

MVP: Oliwia Bałuk

Rzeszów: Szpak 4, Bayramova 10, Polańska 4, Lazić 21, Orthmann 25, Hawryła 7, Przybyła (L)

MVP: Hanna Orthmann

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

UDANY REWANŻ WICEMISTRZYŃ POLSKI! CHEMIK LEPSZY OD DEVELOPRESU.

W 11 kolejce zawodniczki z Rzeszowa mierzyły się z liderem tabeli- zespołem z Polic. W pierwszym spotkaniu obu ekip nasza ekipa zwyciężyła 3:2. W rundzie rewanżowej jednak role się odwróciły. Pierwszy set był naprawdę bardzo dobrym widowiskiem dla kibiców, obie ekipy prezentowały swoją najlepszą siatkówkę, a wymiany były niesamowicie zacięte i długie. Pasjonującą końcówkę seta na swoją korzyść rozstrzygnęły nasze siatkarki, zwyciężając 27:25. W drugim secie niestety rywalki od początku wykorzystywały nasze słabe punkty, bardzo szybko wysuwając się na prowadzenie. Mimo, iż w końcowych fragmentach seta nasze zawodniczki poprawiły swoją skuteczność, było jednak za późno. Chemik zwyciężył 16:25. Trzeci set dał od początku dużo nadziei kibicom z Rzeszowa, gdyż przez dłuższy fragment seta byliśmy zespołem dużo lepszym. Niestety, kapitalnie zagrywające rywalki bardzo szybko rozmontowały naszą linię przyjęcia, najpierw odrabiając 6 punktów straty, a finalnie wygrywając 26:28. Podłamane "Rysice" nie dały rady nawiązać z Chemikiem już wyrównanej walki, koniec końców przegrywając również w czwartym secie 19:25 i w całym meczu 1:3. Najlepszą zawodniczką w drużynie przeciwnej była rozgrywająca, Alicja Grabka. Reprezentantka Polski świetnie grała w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła- 100% w ataku (3/3), 5 udanych obron, 5 punktowych zagrywek, a także 1 skuteczny blok. Udane spotkanie odnotowała także gwiazda reprezentacji Dominikany- Brayelin Martinez skończyła 22 z 31 ataków, notując dodatkowo 1 as serwisowy, oraz 1 skuteczny blok. W Developresie najlepszą zawodniczką na parkiecie była Ewelina Brzezińska. Przyjmująca skończyła 21 z 33 posłanych do niej piłek, a także raz zatrzymała rywalki na siatce. 70% w ataku uzyskała Jovana Brakocević, autorka 26 skończonych ataków na 37. Dobra postawa naszych skrzydłowych okazała się jednak zbyt nie wystarczająca, by nawiązać udaną walkę z fantastycznie grającym Chemikiem. W 12 kolejce nasze zawodniczki czeka nie mniej wymagające spotkanie, bowiem rywalem będzie ŁKS Łódź. Trzymamy za Was kciuki dziewczyny. Wierzymy, że tym razem to Developres będzie górą!! #GODEVELOPRES!!!

#PO MECZU... 3 PYTANIA DO JULII NOWICKIEJ:

- W tym spotkaniu wasza forma zdecydowanie falowała, w trzeciej partii miałyście jednak rywalki na wyciągniecie ręki.. co zawiodło?

- Ciężko zrozumieć, co wydarzyło się w trzecim secie. Od początku grałyśmy bardzo dobrze, skutecznie atakując, oraz broniąc ataki rywalek. Nagle coś się zacięło, Chemik zaczął piekielnie trudno zagrywać, nie mogłyśmy poradzić sobie z ich dobrą zagrywką, a to rozmontowało nasz dotychczasowy system gry. Niestety, nie udało nam się już podnieść.

- Czujecie pewien niedosyt, z dotychczasowych wyników?

- Ogromny. Indywidualnie sama wiem, że nie gram tego co potrafię. Wiem z rozmów z dziewczynami, że one również wciąż nie mogą odnaleźć swoją najlepszej formy. Sezon jest już przepołowiony, musimy skupić się maksymalnie na odnoszeniu zwycięstw, gdyż rywale u góry tabeli zaczynają nam zdecydowanie odjeżdżać. Wierzę, że damy radę ustabilizować swoją grę i odnaleźć w sobie tą niezwykłą moc, która pomogła nam zostać Mistrzyniami Polski w tamtym sezonie.

- Największe zaskoczenie na plus wśród innych zespołów?

- Bardzo podoba mi się gra Mielca. Są beniaminkiem, jednak grają bez kompleksów, oraz przeciwstawiają się najmocniejszym drużynom. Myślę, że do końca zespół ten może liczyć się w walce o TOP 4. Podobnie jak zespół z Radomia, który w tamtym sezonie bił się o utrzymanie, a obecnie jest jedną z najbardziej niebezpiecznych drużyn w lidze.

11 kolejka Tauron Ligi:

Grupa Azoty Chemik Police - KS ALIOR Bank Rzeszów 3:1 (25:27, 25:16, 28:26, 25:19)

Police: Grabka 4, Martinez 24, Kąkolewska 4, Rykhliuk 20, Blagojević 16, Ptak 7, Maj-Erwardt (L)

MVP: Alicja Grabka

Rzeszów: Nowicka 3, Havelkova 12, Witkowska 4, Brakocević 26, Brzezińska 22, Stevanović 5, Stenzel (L)

MVP: Jovana Brakocević Canzian

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

KOLEJNA BOLESNA PRZEGRANA DEVELOPRESU! ŁKS LEPSZY W TIE-BREAKU.

Niemoc w ekipie z Rzeszowa nie zamierza się kończyć. W 12 kolejce, mimo walki do ostatniej piłki ponownie okazaliśmy się minimalnie gorszym zespołem, tym razem z zespołem ŁKS-u Łódź. Takiego obrotu spraw z pewnością nie zwiastował pierwszy set, gdzie nasze zawodniczki zagrały bezbłędnie, nie pozwalając na rozwinięcie skrzydeł przeciwnikowi. Efektem takiej gry było zwycięstwo 25:18. Identyczna sytuacja miała miejsce w secie nr.2, jednak pod koniec partii widać było zdecydowanie przebudzenie w grze rywalek, gdzie sprawy w swoje ręce zaczęły brać skrzydłowe. Nasze zawodniczki nie dały sobie jednak wydrzeć przewagi, ostatecznie zwyciężając 25:20. Trzeci set przyniósł jednak odwrócenie się ról. To nasze zawodniczki od samego początku próbowały dogonić przeciwniczki, jednak zdeterminowany ŁKS nie dał się gonić, triumfując 21:25. Czwarta partia była zdecydowanie najbardziej ciekawym setem, od początku oglądaliśmy bardzo wyrównaną walkę. Niestety dla nas, finalnie to ponownie rywalki miały więcej szczęścia, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę (23:25). W tie- breaku również nie brakowało walki z naszej strony, jednak świetnie grająca w obronie, oraz kontrataku drużyna z Łodzi była nie do złapania, zwyciężając 12:25. Najlepszą zawodniczką spotkania wybrana została fenomenalna Hanna Klimets, autorka aż 44 punktów (39/52, 5 udanych bloków). W elementach defensywnych bardzo dobrze radziła sobie również Angelika Bulbak, która pięciokrotnie skutecznie wybroniła nasze zawodniczki, a także dobrze grała w przyjęciu (76% udanego na 38 przyjęć). W naszych szeregach również najlepsza była atakująca. Jovana Brakocević Canzian z 37 piłek posłanych do niej, na punkt zamieniła 28 (76%). Dwukrotnie udało jej się także zatrzymać rywalki na siatce. Ewidentnie serbce zabrakło jednak wsparcia ze strony przyjmujących. 6 z 8 piłek w ataku skończyła Magdalena Hawryła, dodatkowo trzykrotnie blokując zawodniczki na siatce. Po tym spotkaniu, już za 3 dni będzie okazja na przełamanie niemocy, gdyż zmierzymy się w meczu Ligi Mistrzyń z Maritzą Plovdid, z którą to udało nam się wygrać w 1 kolejce. Mamy nadzieję, a także trzymamy mocno kciuki, by ta sztuka udała się ponownie. #GODEVELOPRES #GORYSICE!!!

#PO MECZU... 3 PYTANIA DO JOVANY BRAKOCEVIĆ CANZIAN

- Rysice odnotowują kolejną niestety przegraną, do twojej dyspozycji jednak ciężko mieć zastrzeżenia...

- Bardzo jestem wdzięczna Julce, że zaufała mi w tym spotkaniu i dała mi dużo szans na skuteczny atak. Boli mnie jednak trzecia przegrana z rzędu. To od początku miało wyglądać inaczej... Z chęcią skończyłabym ten mecz z zerową skutecznością w ataku, jeśli w zamian wygralibyśmy mecz..

- Na pozycji atakującej mierzysz się z Rebecką Lazić. Jak wam się współpracuje?

- Bardzo dobrze. o Rebece można mówić w samych superlatywach. To naprawdę energiczna i zdolna dziewczyna, a przede wszystkim świetna osobowość. Od początku nastąpiła między nami fajna znajomość, zdarzyło nam się wyjść na kawę, czy pizzę. Oczywiście, z każdą dziewczyną jestem bardzo zżyta i tak samo mogę się wypowiedzieć o każdej innej. Tworzymy bardzo zgrany zespół.

- W lidze następny mecz czeka Was z Wrocławiem. Czy uda się przełamać złą passę?

- Nie widzę innej opcji! Musimy zacząć zbierać zwycięstwa bardzo intensywnie, jeśli myślimy o walce o Mistrzostwo. Wierzę, że mecz z Wrocławiankami może nam dać pozytywny impuls. Zostało nam jeszcze 6 kolejek i wierzę, że odniesiemy w nich jak najwięcej zwycięstw.

12 kolejka Tauron Ligi:

KS ALIOR Bank Rzeszów - ŁKS Tauron Łódź 2:3 (25:18, 25:20, 21:25, 23:25, 12:15)

Rzeszów: Nowicka 4, Havelkova 13, Witkowska 6, Brakocević 30, Mlejnkova 16, Hawryła 9, Przybyła (L)

MVP: Jovana Brakocević Canzian

ŁKS Łodź: Bechis, Bączyńska 15, Efimienko 5, Klimets 44, Szczyrba 16, Gancarz 3, Bulbak (L)

MVP: Hanna Klimets

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

MAMY ZWYCIĘSTWO! WYGRANA W LIDZE MISTRZYŃ POMIMO FALSTARTU.

W niezłe tarapaty na początku spotkania popadły nasze siatkarki, które bardzo zaskoczyła świetna ofensywna gra zawodniczek z Bułgarii, które w bardzo szybkim tempie wypracowały sobie bezpieczną przewagę. Cały czas kontrolowały wynik, a nasze zawodniczki nie mogły dogonić rywalek, przez co premierową partię przegraliśmy 21:25. W drugim secie sytuacja na boisku nieco się wyrównała. Set toczony punkt za punkt przyniósł kibicom mnóstwo emocji. Niestety, dla naszego klubu, to zespół Maritzy był ponownie lepszy i w grze na przewagi zwyciężył 24:26. Naszym zawodniczkom udało się jednak pozbierać i w trzeciej partii pokazać dominującą rolę, kontrolując przebieg spotkania. W wyniku dobrej gry udało się nam zwyciężyć 25:21. W czwartym secie ponownie na parkiet wróciły duże emocje. Efektowne wymiany, ciekawe obrony, a także świetne ataki można było zaobserwować podczas toczenia się tej partii, w końcówce na szczęście więcej do powiedzenia miały nasze zawodniczki, wygrywając 26:24. W tie-breaku "Rysice" przejęły całkowicie kontrolę nad spotkaniem, szybko zdobywając przewagę, co pozwoliło pewnie zatriumfować 15:6, a w całym meczu 3:2. Statuetkę MVP odebrała świetna Jovana Brakocević- Canzian, która skończyła 35 z 51 ataków. Serbka do swojego dorobku dołożyła także 3 punktowe bloki, oraz 1 asa serwisowego. Dobrą skutecznością w ataku popisała się również Helena Havelkova, autorka 15 skończonych piłek w ataku (15/19). Przyjmującej udało się również aż czterokrotnie zatrzymać rywalki na siatce. Najlepiej punktującą zawodniczką przeciwniczek okazała się być Ana Cleger (25/43 w ataku, 2 punktowe bloki). 17 punktów dołożyła była reprezentantka naszego klubu, Kremena Kamenova. Po zwycięstwie nasz zespół w zdecydowanie lepszych humorach uda się na mecz z Wrocławiankami, który może dać nam przełamanie w lidze, a także awans w tabeli. #GODEVELOPRES!!!

#PO MECZU...3 PYTANIA DO HELENY HAVELKOVEJ:

- Uff, udało Wam się wygrać spotkanie z Maritzą, choć początkowo Bułgarki pokazały dużą siłę...

- Tak, zespół z Bułgarii od początku grał bardzo pewnie w ataku, przez co nie mogłyśmy znaleźć sposobu na ich skuteczne zatrzymanie. Na szczęście, wraz z przebiegiem spotkania wróciła do nas bardzo dobra gra w bloku, a także chociażby w zagrywce, czyli elemencie, który ostatnio nie był naszą najmocniejszą stroną.

- Przed sezonem postanowiłaś dołączyć do Mistrza Polski. Tęskniłaś za Polską?

- Ojj tak. Grając w Chemiku byłam naprawdę pod wrażeniem organizacji ligi. Teraz, według mnie, pojawiło się również dużo świetnych zespołów, przez co ta liga jest bardzo wyrównana i daje okazję do dużych emocji, czyli to co jest uwielbiane zarówno przez sportowców, jak i kibiców. Do Tauron Ligi także napływa wiele świetnych zawodniczek, przez co poziom ligi wciąż wzrasta.

- W drużynie spotkałaś się z Michaela Mlejnkovą, z którą prywatnie się przyjaźnisz..

- Z Michaelą mam bardzo dobre relacje, bardzo się ucieszyłyśmy, gdy dowiedziałyśmy się, że zagramy w jednym zespole. To wspaniała dziewczyna, wielki wojownik na boisku, a także poza nim. Przed sezonem znałam się jednak także z chociażby Jovaną Brakocević, czy Kamilą Witkowską ze spotkań reprezentacyjnych. Zawsze to jakiś dodatkowy plus, idąc grać do nowego klubu.

4 kolejka Ligi Mistrzyń:

Maritza PLOVDIV - KS ALIOR Bank Rzeszów 2:3 (25:21, 26:24, 21:25, 24:26, 6:15)

Plovdiv: Barakova 3, Janeva 11, Grigorova 3, Cleger 27, Kamenova 17, Ruseva 7, Todorva (L)

MVP: Ana Cleger

Rzeszów: Antoniejević 5, Havelkova 19, Witkowska 6, Brakocević 39, Bayramova 5, Stevanović 3, Przybyła (L)

MVP: Jovana Brakocević- Canzian

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

WROCŁAW TYM RAZEM POKONANY! ŚWIETNY MECZ RYSIC.

Nastąpiło przełamanie w lidze. Po 3 nieudanych kolejkach nasza ekipa zwyciężyła w spotkaniu z Wrocławiankami, co może okazać się niebywale ważne w kontekście końcowego układu tabeli. Już w pierwszej partii nasza drużyna pokazała, że jest bardzo dobrze dysponowana. Świetnie graliśmy w przyjęciu, co poskutkowało także dobrą skutecznością w ataku. W dobrym stylu zwyciężyliśmy 25:18. W drugiej partii zdecydowanie więcej jakości pokazały gospodynie spotkania, co poskutkowało bardzo zaciętym pojedynkiem. Na szczęście, w końcówce także zagraliśmy bardzo dobrze, przez co wygraliśmy 26:24. W trzeciej partii w naszej grze pojawiło się bardzo duże rozluźnienie, przez co Wrocław bardzo szybko wysunął się na prowadzenie, którego nie oddał już do końca seta. Przegraliśmy 17:25. W secie nr.4 powróciła jednak nasza skuteczna gra z dwóch pierwszych setów, a emocjonujące widowisko zakończyła udanym atakiem Ewelina Brzezińska (27:25). "Sieka" zagrała w tym spotkaniu bardzo dobrze w ataku, udało jej się skończyć 18 z 26 ataków. Raz udało jej się także zablokować rywalki. Najlepszą zawodniczką spotkania była jednak Hanna Orthmann, która w tym spotkaniu zagrała na pozycji przyjmującej. Niemka na punkt zamieniła 29 z 45 piłek w ataku, popisując się także jednym blokiem. W drużynie z Wrocławia najjaśniejszą postacią w ataku była młoda przyjmująca, Julia Piasecka. W ataku skończyła ona 19 z 25 piłek, popisując się także jednym blokiem, oraz asem serwisowym. Bardzo dobrze zaprezentowała się również Weronika Wołodko, która aż czterokrotnie zatrzymała nasz zespół na siatce. Rozgrywająca zanotowała również 100% skuteczności w ataku (4/4). Po tak dobrym spotkaniu, nasz zespół uda się na mecz w ramach Pucharu Polski. Tam już od początku czeka nas niełatwe zadanie, bowiem zmierzymy się z drużyną ŁKS-u Łódź. Trzymajmy kciuki za nasze dziewczyny! #GODEVELOPRES! #NiemożliweNieIstnieje!

#PO MECZU... 3 PYTANIA DO TRENERA, BARTŁOMIEJA PIEKARCZYKA:

- To twój pierwszy sezon w rzeszowskiej drużynie. Jak Ci się pracuje?

- Bardzo dobrze! Ten klub, a także to miasto jest naprawdę dobrym miejscem do pracy, oraz życia. Przybyłem tu z całą rodziną, więc do szczęścia mi więcej nie potrzeba, no może poza zdobyciem Mistrzostwa Smile

Wiem, że ciąży na nas presja, gdyż bronimy tego tytułu, a jak wiadomo zawsze trudniej taki sukces obronić. Jestem jednak dobrej myśli, nasza gra nabiera barw, czuję że nadchodzi nasz czas.

- Bardzo dużo rotujesz w kadrze, czy pojawiają się mimo to jakieś problemy zdrowotne?

- Jak wiadomo, na jednym z ostatnich treningów kontuzji nabawiła się Rebecka Lazić. Wszystko zmierza jednak w dobrym kierunku, myślę że za około 2 kolejki "Becky" powróci już do pełnej sprawności i nadal będzie grać tak dobrze, jak przed kontuzją. Pozostałe dziewczyny czują się w miarę dobrze, pochwały należą się także naszym fizjoterapeutom, którzy wykonują swoją pracę na maxa, dbając o zawodniczki najlepiej jak potrafią.

- Oprócz bronienia tytułu Mistrza Polski, w tamtym roku zdobyliście również Puchar Polski. Teraz już na początku poprzeczka zostaje podniesiona bardzo wysoko...

- Zdecydowanie, ekipa z Łodzi gra bardzo pewną siatkówkę, a w ostatniej kolejce pokonała lidera tabeli, Chemika. Jednak, jeśli myślimy o wygranej w Pucharze, musimy pokonać każdy zespół, niezależnie czy jest to ŁKS, czy inny zespół. To bardzo specyficzny turniej, w którym nie brakuje niespodzianek. W naszej parze nie ma faworyta, wierzę więc w bardzo dobre widowisko i dobrą siatkówkę w wykonaniu moich zawodniczek, na pewno nie poddamy się do ostatniej piłki.

13 kolejka Tauron Ligi:

KGHM Volley Wrocław - KS ALIOR Bank Rzeszów 1:3 (18:25, 24:26, 25:17, 25:27)

Wrocław: Wołodko 8, Balkestein 14, Stencel 6, Gałucha 17, Piasecka 21, Świrad 4, Witkowska (L)

MVP: Julita Piasecka

Rzeszów: Szpak 1, Mlejnkova 11, Polańska 7, Orthmann 30, Brzezińska 18, Stevanović 3, Stenzel (L)

MVP: Hanna Orthmann

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

NIERÓWNY MECZ DLA DEVELOPRESU! RYSICE BLIŻEJ AWANSU DO 1/4 PUCHARU POLSKI.

Para Developres Rzeszów- ŁKS Łódź jest zdecydowanie jedną z najbardziej wyrównanych par 1/8 Pucharu Polski. Zgodnie z przypuszczeniami kibiców, mecz potrwał 5 setów. Pierwszy set zdecydowanie mógł spełnić oczekiwania co do emocji, bowiem partia stała na bardzo wyrównanym i wysokim poziomie. Wyrównana końcówka padła jednak na korzyść przeciwniczek, które wygrały 24:26. Bardzo zmotywowane "Rysice" z bardzo dużą ilością motywacji wkroczyły jednak w następną partię. W niej nasze siatkarki zaprezentowały się niemal idealnie, wygrywając bardzo szybko 25:12. W trzeciej partii do dobrej gry wróciły popularne "Wiewióry". Rywalki przez większość seta utrzymywały kilka punktów przewagi, które udało im się dowieźć do końca seta, wygrywając 22:25. Mimo, iż przegrywaliśmy już 1:2, nasze siatkarki nie poddały się i z wysokiego "C" rozpoczęły czwartą partię. Pomimo, że w końcówce rywalki jeszcze próbowały dogonić nasz zespół, to utrzymaliśmy bardzo dobrą dyspozycję i ostatecznie wygraliśmy 25:20. Piąty set to sytuacja bardzo zbliżona do drugiej partii. Nasze zawodniczki zagrały niemal koncertowo, a w polu zagrywki spustoszenie siała Ana Antonijević. Przy jej zagrywkach udało nam się odskoczyć na kilka punktów przewagi, ostatecznie zwyciężając 15:7 i w całym spotkaniu 3:2. Kolejne kapitalne zawody rozegrała Jovana Brakocević- Canzian, która w ataku skończyła 28 z 37 piłek (76%), dodatkowo udało jej się raz skutecznie zablokować rywalki. Warty odnotowania jest również występ Kamili Witkowskiej, która aż ośmiokrotnie zatrzymała przeciwniczki na siatce. Środkowa skończyła również 2 z 3 piłek w ataku (67%), oraz raz zapunktowała zagrywką. W ekipie "Wiewiór" liderką była Milica Kubura, autorka 32 punktów (30/44 w ataku, 2 punktowe bloki). W pierwszej części spotkania wspierać się młodą reprezentantkę Serbii próbowała Channon Thompson, jednak ostatecznie przyjmująca zdobyła 12 punktów (11/18, 1 punktowy blok). Przed rewanżowym starciem, nasza ekipa zmierzy się w ligowym spotkaniu z Pałacem Bydgoszcz. Pamiętajmy, by z całych sił kibicować Rysicom!!! #GODEVELOPRES!!!

1 mecz 1/8 Pucharu Polski:

ŁKS Tauron Łódź - KS ALIOR Bank Rzeszów 2:3 (26:24, 12:25, 25:22, 20:25, 7:15)
MVP: Jovana Brakocević-Canzian (KS ALIOR Bank Rzeszów)

ŁKS Łódź: Bechis 2, Szczyrba 10, Kubacka 5, Kubura 32, Thompson 12, Gancarz 7 Bulbak (L)

MVP: Milica Kubura

Rzeszów: Antoniejević 4, Havelkova 16, Witkowska 11, Brakocević 29, Mlejnkova 12, Stevanović 7, Stenzel (L)

MVP: Jovana Brakocević Canzian

kamil2 · Dołączył: 28 Mar 2020 Posty: 1019 Przeczytał: 21 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Z PIEKŁA DO NIEBA! DEVELOPRES ODPALIŁ W OSTATNIM MOMENCIE.

Bardzo nieciekawie zapowiadał się początek spotkania między Developresem Rzeszów, a Pałacem Bydgoszcz. Rywalki już od pierwszych chwil były bardzo zmotywowane i rozpędzone, bardzo dobrze radząc sobie na boisku. Naszym zawodniczkom brakowało pewności a siebie, czego konsekwencją była szybka wygrana Bydgoszczanek w pierwszej partii 17:25. Nie lepiej radziliśmy sobie w partii nr.2, gdzie tylko na początku potrafiliśmy dotrzymywać kroku przeciwnej drużynie. Pałac napędzany kolejnymi udanymi atakami uciekał nam, a my nie mogliśmy go dogonić. Po raz kolejny przegraliśmy seta 17:25 i przegrywaliśmy już 0:2. W przerwie przed setem numer 3 było widać dużą złość w naszych zawodniczkach, a także wzajemne motywowanie, by wychodząc na kolejną partię dać z siebie wszystko, by uniknąć niespodziewanej przegranej. Rozmowa ta ewidentnie zadziałała pozytywnie na nasz zespół, który od początku trzeciej partii budował sobie przewagę, a także grał dużo lepszą siatkówkę. Skuteczna gra pozwoliła zwyciężyć 25:20 i w lepszym humorach podejść do czwartej partii. Tam na początku to rywalki miały przewagę, jednak po drugiej przerwie technicznej dobra gra w zagrywce Hanny Orthmann pozwoliła nam objąć prowadzenie, a ostatecznie wygrać 25:20. Lekko podłamane rywalki nie mogły wrócić do swojej bardzo skutecznej siatkówki, a rozpędzone "Rysice" zdołały przejąć inicjatywę nad tie- breakiem i wygrać go w stosunku 15:7. Statuetka MVP trafiła do Hanny Orthmann, której zagrywki znacznie przyczyniły się do naszej wygranej. Niemka posłała aż 7 zagrywek punktowych. W ataku natomiast skończyła 15 z 24 ataków. Do swojego dorobku punktowego Orthmann dodać mogła również 2 punktowe bloki. Świetnie w ataku spisała się również Helena Havelkova (20/31). Nasza przyjmująca popisała się również 3 punktowymi blokami, oraz punktowym blokiem. W drużynie z Bydgoszczy wyróżniły się przyjmujące. Ewelina Żurowska skończyła 22 z 40 piłek, z kolei Kinga Dybek atakowała z 77% skutecznością (17/22), a także raz zatrzymała nasz zespół na siatce. Nasze zawodniczki muszą się szybko regenerować, ponieważ już za 3 dni czeka ich rewanżowe spotkanie w Pucharze Polski z ŁKS-em Łódź. Dopingujmy naszej drużynie, by wywalczyła sobie awans do 1/4 rozgrywek ! #GODEVELOPRES #DziewczynyJesteśmyZWami!!!

14 kolejka Tauron Ligi:

KS ALIOR Bank Rzeszów - Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz 3:2 (17:25, 17:25, 25:20, 25:20, 15:7)

Rzeszów: Nowicka 3, Mlejnkova 11, Witkowska 6, Orthmann 17, Havelkova 24, Polańska 10, Stenzel (L)

MVP: Hanna Orthmann

Bydgoszcz: Van de Vyver 3, Dybek 18, Ziółkowska 5, Rasińska 17, Żurowska 22, Rózyńska 4, Żurawska (L)

MVP: Kinga Dybek